drażnić się
  • dom wolno+stojący
    16.06.2005
    16.06.2005
    Pracuję w agencji obrotu nieruchomościami i drażni mnie forma rozdzielna w dom wolno stojacy. Czy forma dom wolnostojacy naprawdę jest nieprawidłowa? Na pewno nie może byc dom szybko stojący! Mam nadzieję.
    Pozdrawiam,
    Darek
  • dotykać – czego czy co?
    29.05.2003
    29.05.2003
    Dotykał jej czy ? Będąc w kinie na filmie, spotkałam się z tłumaczeniem: „Dotykał jej”. Pomyślałam, że to błąd tłumacza, gdyż wydawało mi się, że to zdanie powinno brzmieć „Dotykał ją”. Jednak po powrocie do domu sprawdziłam w Słowniku poprawnej polszczyzny i okazało się, że „ktoś, coś dotyka czegoś (nie: coś)”. Przypuszczam, że w przypadku zdania z rzeczownikiem, np. „Dotykał piłki”, nie zastanawiałabym się nad tym, jednak w przypadku zaimka osobowego nie mam pewności, czy taka forma jest poprawna, bo jednak cały czas mnie razi i wydaje trochę nienaturalną. Przy konstrukcji „Dotykał jej” mam wrażenie, jakby brakowało jeszcze jednego wyrazu, np. „Dotykał jej włosów”. Może moje wątpliwości są spowodowane tym, że w większości przypadków taka forma występuje w zdaniach przeczących, np. „Nie drażnił jej”, ale „Drażnił ją”. Dziękuję za odpowiedź,
    Pozdrawiam
    Beata Janczak
  • Jak to w rodzinie…
    9.07.2003
    9.07.2003
    Panie Profesorze,
    jest Pan moją ostatnią deską ratunku, ponieważ w dostępnych mi źródłach nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chodzi o to, że moja teściowa wymaga od swoich dzieci (i mnie) oraz od wnuczek zwracania się do siebie w formie 3. os. l.p.: „Niech mamusia (mama, babcia) powie (da, pokaże itp.)…” lub „Proszę powiedzieć (dać, pokazać itp.)…” zamiast „Mamusiu (mamo, babciu), powiedz (daj, pokaż itp.), proszę”. Teściowa pochodzi z Wilna, ukończyła filologię rosyjską i twierdzi, że takich form zwracania się do osób starszych od siebie nauczona została w rodzinnym domu, w związku z tym wymaga tego od nas. Ja, co prawda, nie jestem filologiem, ale ekonomistką, jednak zwracam uwagę na to, JAK mówię, i chcę, aby moje dziecko również wypowiadało się poprawnie. Formy podane wyżej drażnią mnie, wydają mi się nieco archaiczne i dlatego pytam: czy moja teściowa MA PRAWO (z punktu widzenia poprawności językowej) wymagać od nas używania wspomnianych form?
    Z niecierpliwością będę oczekiwać odpowiedzi od Pana.
    Załączam wyrazy szacunku,
    Marta Piaskowska z Łodzi
  • wielkie litery
    18.09.2002
    18.09.2002
    Upowszechniła się ostatnio przedziwna zasada pisania czego się da wielką literą. Salon samochodowy oferuje Program Bezpłatnej Obsługi Serwisowej; operator GSM proponuje usługę Krótkim Kodem oraz Na Raz, Dwa, Trzy; firma ubezpieczeniowa informuje o nowo utworzonym Pakiecie Świadczeń Dodatkowych etc. Wydaje mi się, że to wpływ ortografii angielskiej; intuicja – być może błędnie – podpowiada, by jedynie pierwszy człon ww. nazw pisać wielką literą plus, ew. ujmować całość w cudzysłów lub wyróżniać np. kursywą. Jak powinno się więc zapisywać tego typu nazwy – czy wg wzorca „tytuły czasopism”, czy może „nazwy instytucji”? Proszę rozwiać raz na zawsze moje wątpliwości.
    Serdecznie pozdrawiam
    Olga Klecel
  • X, czytaj: Y
    3.03.2013
    3.03.2013
    Szanowni Państwo!
    W wypowiedziach dziennikarzy telewizyjnych spotykam się ostatnio z drażniącą mnie (może niesłusznie?) manierą uściślania treści komunikatów za pomocą wyrazu czytaj. Podam przykład: „Ci pracownicy to osoby doświadczone, czytaj: długo pracujące”. Jaka powinna być ocena takich innowacji składniowych? Czy nie nawiązują one do języka artykułów internetowych, w których za słowem czytaj zamieszcza się link do innego tekstu?
    Dziękuję za odpowiedź.
    Dominik
  • Zapraszamy do Naszej oferty
    25.01.2014
    25.01.2014
    Od dłuższego czasu obserwuję tendencję do używania wielkich liter w zaimkach osobowych: Ja, Mnie, Oni, a także formach: Nasz, Ich etc. Nie tylko na forach internetowych, ale również w opisach zasad funkcjonowania np. sklepu („Zapraszamy do Naszej oferty”). Zapytane o to osoby twierdzą, że to z szacunku… Nie ukrywam, że drażni mnie to i jestem ciekawa, skąd się to wzięło. Czy istnieje prawdopodobieństwo, że za jakiś czas ten ewenement stanie się normą językową?
  • Dość lizusostwa!
    3.04.2018
    3.04.2018
    Szanowni Państwo,
    proszę o opinię w sprawie zasadności użycia wielkiej litery ze względów grzecznościowych. W notatce na stronie internetowej szkoły czytam:

    „…przez labirynt szkolnych korytarzy nasi Goście – Kandydaci na przyszłych Uczniów i Ich Rodzice przemieszczali się od sali do sali, gdzie czekały na Nich różnorodne atrakcje. W ciągu czterech godzin zarówno Mali, jak i Duzi, doskonale się bawili”.

    Czy to nie jest rażące nadużycie? Będę wdzięczna za odpowiedź. 
    Joanna Opalińska
  • na projekcie
    1.04.2012
    1.04.2012
    Kiedyś przywitano mnie słowami: „U nas na projekcie wszyscy jesteśmy na Ty”. Później pracowałem na różnych projektach z setkami ludzi, którzy konsekwentnie twierdzili, że na projekcie w X było dużo pracy, na projekcie z X jest nudno. Zawsze uważałem, że udział bierze się w projekcie, ewentualnie można pracować przy projekcie. Ale trudno mi uwierzyć, że wszyscy otaczający mnie ludzie, posiadający wyższe wykształcenie, się mylą. Czy sformułowanie na projekcie niepotrzebnie mnie drażni?
  • studia a szkoła
    10.11.2013
    10.11.2013
    Szanowny Panie Profesorze,
    czy kiedy jest się studentem wyższej uczelni, można posługiwać się takimi wyrażeniami jak: „Byłam dziś w szkole”, „Nudziło mi się na lekcji”. Krótko mówiąc, bardzo drażni mnie, kiedy dzisiejsi studenci nie mogą przestawić się, żeby traktować studia jako coś więcej niż szkoła podstawowa, gimnazjum czy szkoła średnia. Spotkałam się z kontrargumentem, że potocznie można tak mówić, ale czy wypada? Czy to nie umniejsza powagi i, bądź co bądź, roli studiowania?
  • wiodący
    10.02.2013
    10.02.2013
    Szanowni Państwo,
    ostatnio bardzo często spotykam się z wyrazem wiodący (jako przymiotnikiem, nie jako imiesłowem), co zaczyna mnie trochę drażnić. Mimo że SPP kwalifikuje go jako niepoprawny, przymiotnik ten staje się coraz bardziej modny. Czy Państwa ocena tego wyrazu też jest tak kategoryczna, czy raczej nie uważają Państwo jego użycia za szczególnie duże wykroczenie językowe? Z czego, Państwa zdaniem, wynika atrakcyjność wiodącego?
    Łączę wyrazy szacunku
    Dominik
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego